poniedziałek, 20 czerwca 2011

Związek zanieczyszczeń powietrza z autyzmem wymaga poważnych badań

Istnieje wiele doniesień na temat tego związku, oto kolejne.
Badacze z University of Utah oraz Rocky Mountain Center for Occupational and Environmental Health, a także Utah Department of Health podejrzewają, że wysokie wskaźniki występowania autyzmu w hrabstwie Salt Lake mogą być związane z dużą ilością toksycznych chemikaliów uwalnianych do środowiska. Hrabstwo Salt Lake jest na drugim miejscu w USA, jeśli chodzi o ilość uwalnianych toksycznych substancji.
Badano adresy związane z aktami urodzenia dzieci z lat 1993 i 1994, u których później zdiagnozowano autyzm lub upośledzeniem umysłowe. Sprawdzano również adresy dzieci bez zaburzeń rozwoju neurologicznego.
Kilka ciekawych wniosków poniżej.
Ryzyko wystąpienia zaburzeń ze spektrum autyzmu była 3,5 razy większe u dzieci urodzonych o milę od miejsca uwolnienia od 5 tys. do 10 tys. funtów fluorowcowanych substancji chemicznych (takich jak dioksyny, polichlorowane bifenyle i trójchloroetylen).
Ryzyko wystąpienia zaburzeń ze spektrum autyzmu było dwa razy większe w odległości mili od jednego z sześciu oznaczonych w Toxics Release Inventory miejsc emisji do 5 tys. funtów metali ciężkich (arsenu, kadmu, ołowiu, niklu i rtęci).
Ryzyko rozwoju niepełnosprawności intelektualnej było równie wysokie w promieniu mili od tych miejsc.

TRI (Toxics Release Inventory) - baza danych, mająca na celu informowanie społeczeństwa, zawierająca informacje dot. uwalniania do środowiska i usuwania toksycznych substancji chemicznych z tysięcy obiektów amerykańskich.


Inne badania pokazują, że ilość przypadków autyzmu w stanie Utah wśród 8-latków podwoiła się w okresie od 2002 do 2008 roku. Najnowszy raport pokazuje, że dotyczy to 1 na 77 dzieci.
Zespół planuje bardziej rygorystyczne badania, które obejmą kontrolę innych czynników ryzyka, takich jak wiek matki i status społeczno-ekonomiczny.
Obecny przegląd nie obejmował czasu ekspozycji na działanie substancji chemicznych i metali ciężkich oraz innych źródeł ekspozycji chemicznych w domu lub miejscu pracy. Nie wyjaśnia, czy kobiety były potencjalnie narażone na substancje chemiczne w pierwszym trymestrze ciąży.

Źródło:
Salt Lake Tribune, 11 czerwca 2011
tutaj

poniedziałek, 13 czerwca 2011

Badanie stanu odżywienia oraz metabolizmu dzieci z autyzmem

W ubiegłym tygodniu opublikowano wyniki badań prowadzonych w Arizona State University. Porównywano w nich 55 dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu z grupą 44 dzieci zdrowych, w podobnym wieku i podobnej płci. Wiele z tych ustaleń potwierdza wcześniejsze doniesienia. Poniżej przedstawiam najciekawsze wnioski.
Niski poziom ATP (adenozynotrifosforanu - związku odgrywającego istotną rolę w wewnątrzkomórkowym transporcie energii) sugeruje, że u dzieci z autyzmem występują zaburzenia funkcji mitochondriów (co powoduje zmniejszenie produkcji energii). O związkach mitochondriów z autyzmem pisałem już wiele razy i wszystkie poprzednie posty można znaleźć klikając etykietę „mitochondria” pod tym wpisem.
Niższy poziom biotyny (witaminy H) i innych witamin oraz biomarkery wskazujące na zwiększone zapotrzebowanie na witaminy, wyraźnie sugerują, że u pewnej części dzieci z autyzmem może być pomocna suplementacja.
Zaobserwowano niski poziom zredukowanego glutationu i wzrost poziomu utlenionego glutationu. Glutation jest głównym przeciwutleniaczem oraz istotnym elementem systemu obrony przed metalami toksycznymi i chemikaliami. Niski poziom NADPH (dinukleotyd nikotynoamidoadeninowy) przynajmniej częściowo wyjaśnia zwiększoną oksydację glutationu. NADPH jest czynnikiem niezbędnym do przetwarzania utlenionego glutationu do glutationu zredukowanego. O glutationie również pisałem kilka razy, jak również o wpływie zaburzeń czynności mitochondriów na obniżenie jego poziomu. Patrz: etykieta „glutation”.
Wykazano niski poziom SAM (S-adenozylometioniny), która jest głównym dostarczycielem metylu w organizmie i najważniejszym substratem w procesach metylacji (aktywacji, dezaktywacji, modyfikacji) DNA, RNA, białek, fosfolipidów i neuroprzekaźników. Urydyna, biomarker stanu metylacji, była także znacznie podwyższona, co świadczy o znacznym upośledzeniu metylacji.
ATP jest czynnikiem niezbędnym do przemiany metioniny w SAM, więc niski poziom ATP prawdopodobnie przyczynia się do mniejszego poziomu SAM.
Niski poziom tryptofanu (aminokwasu), sugeruje, że dzieci z autyzmem mają również niski poziom serotoniny (neuroprzekaźnika) oraz melatoniny (hormonu), ponieważ tryptofan jest przekształcany w serotoninę, a następnie melatoninę. Tutaj pisałem o polskich badaniach poziom tryptofanu u dzieci.
Zaobserwowano również obniżony poziom litu, pierwiastka związanego z różnymi zaburzeniami psychicznymi (np. schizofrenią, zachowaniami agresywnymi).
Wszystkie powyższe wyniki uzasadniają prowadzenie suplemetacji u osób z autyzmem, Jednakże warto podkreślić, że ma ona z definicji indywidualny charakter i gdy ma być umiejętnie prowadzona powinna opierać się na indywidualnych badaniach.

Źródło:
Nutrition & Metabolism, 8 czerwca 2011 (.pdf)
tutaj

czwartek, 2 czerwca 2011

Związki aluminium a reakcje alergiczne

Bezpieczeństwo w stosowaniu adjuwantów w szczepionkach nie może być w pełni zagwarantowane. Ich toksyczność można przypisać niezamierzonej stymulacji różnych mechanizmów odpowiedzi immunologicznej. Stymulacji, która niekiedy zaburza naturalne mechanizmy biologiczne.
Pisałem w kwietniu o występowaniu znacznego poziomu przeciwciał anty-MBP u osób z autyzmem. Być może u niektórych z nich czynnikiem prowadzącym do tego jest wstrzykiwanie aluminium – badacze stawiają takie hipotezy. Sytuacja ta może szczególnie dotyczyć tych z nadwrażliwością na związki glinu i/lub zaburzeniami w procesie detoksykacji aluminium.

Reakcje alergiczne u dzieci po szczepionkach zawierających aluminium.
Dzieci miały intensywnie swędzące guzki w miejscu wstrzyknięcia, co często ulegało pogorszeniu podczas infekcji górnych dróg oddechowych i miejscowych zmian skórnych.
Stosowanie szczepionek zawierających składniki adsorbowane na aluminium może spowodować nasilenie objawów alergii, ponadto produkty do pielęgnacji skóry zawierające aluminium, np. antyperspiranty, mogą powodować zapalenie skóry.

W niektórych szczepionkach aktywne substancje są adsorbowane - umocowane na związkach aluminium, zawierają więc one adjuwant (związek zawierający aluminium), który ma na celu wzmocnienie reakcji.
Adjuwanty - chemiczne substancje dodawane do szczepionek w celu pobudzania lub zwiększania reakcji immunologicznej organizmu. Najpowszechniejsze obecnie to: wodorotlenek glinu, fosforan glinu i fosforan wapnia
.

Mimo, że częstość występowania tego typu objawów po niektórych szczepionkach jest stosunkowo niska, wskazane wydaje się jednak prowadzenie badań w kierunku zastąpienia aluminium jako adjuwanta przez inne substancje.
Sugeruje się, aby zamiast związków aluminium stosować np. polimeryzowane toksyny.
Leczenie alergii związkami aluminium może powodować pojawienie się nowej alergii.
Alergiczne kontaktowe zapalenie skóry związane z aluminium uważane było do tej pory za bardzo niezwykłe. Jednakże pojawia się coraz większa liczba doniesień sugerujących występowanie swędzących guzków i alergii na związki glinu powstałe po szczepieniach lub leczeniu alergii.

Źródła:
ScienceDaily, 15 grudnia 2010
tutaj
European Journal of Pediatrics, listopad 2005, vol. 164 (11)
tutaj