wtorek, 14 sierpnia 2012

Kontakt z psem-pomocnikiem a wydzielanie kortyzolu w ślinie dzieci autystycznych

W badaniu mierzono poziom kortyzolu w ślinie u 42 dzieci z autyzmem w trzech różnych okresach: przed, następnie w trakcie wprowadzania psa-pomocnika do rodziny dziecka oraz krótko po jego usunięciu z domu.

Kortyzol - hormon wytwarzany przez korę nadnerczy, wywiera szeroki wpływ na metabolizm, określany jest jako “hormon stresu” (m. in. powoduje zwiększenie stężenia glukozy we krwi co jest wskazane w reakcjach zw. z sytuacjami stresowymi).Największe jego stężenie występuje rano, w ciągu pierwszych 30 min. po przebudzeniu. Jest to naturalny sposób radzenia sobie organizmu z nagłym zapotrzebowaniem na glukozę. Poza tym pozwala złagodzić stres związany z wybudzeniem.

Badacze doszli do wniosku, że wprowadzenie psów miało wyraźny wpływ na poziom kortyzolu u dzieci, a także na zmniejszenie liczby destrukcyjnych zachowań.Przed wprowadzeniem psów stwierdzono u dzieci 58% wzrost kortyzolu rano, którego poziom zmniejszył się do 10%, gdy psy były obecne w domu. Wzrost stężenia kortyzolu rano podniósł się do 48%, gdy psy zostały usunięte z rodziny.Nie stwierdzono zmian w średnim dobowym poziomie wydzielania tego hormonu.Ponadto w trakcie eksperymentu rodzice wypełniali kwestionariusz dot. zachowań swoich dzieci przed, podczas pobytu i po usunięciu psa. Przeciętnie rodzice notowali 33 problematyczne zachowania przed pobytem psa, a 25 podczas kontaktów dziecka ze zwierzęciem.Wielu rodziców i terapeutów zna oraz obserwuje psychologiczne korzyści, które daje ich dzieciom kontakt ze zwierzętami. Tutaj mamy konkretny, biochemiczny dowód (kortyzol jako marker stresu) potwierdzający zalety związane z przebywaniem osób autystycznych np. z psami.Nie są to pierwsze badania poziomu kortyzolu u osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. W 2009 r. u dzieci z zespołem Aspergera wykryto nieprawidłowości w wydzielaniu tego hormonu. Nie występuje u nich poranny “zastrzyk” kortyzolu, co może powodować nasilenie problemów w adaptacji do otoczenia.

Źródło:
Psychoneuroendocrinology, wrzesień 2010, vol. 35 (8)
tutaj