piątek, 28 czerwca 2013

Markery celiakii i wrażliwości na gluten u dzieci z autyzmem – nowe badania

Celem tego badania była ocena reakcji immunologicznej na gluten u dzieci z rozpoznaniem autyzmu i oszacowanie potencjalnego związku między autyzmem i celiakią. Uczestniczyły w nim dzieci z dolegliwościami lub bez dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, ze zdiagnozowanym autyzmem w liczbie 37. Ponadto badano ich zdrowe rodzeństwo (27) i dopasowane wiekiem osoby zdrowe (76).

Dzieci z autyzmem przejawiały znacząco wyższy poziom przeciwciał IgG przeciwko gliadynie w porównaniu z grupą kontrolną. Poziomy IgG były również wyższe u zdrowego rodzeństwa, ale nie osiągnęły istotności statystycznej. Przeciwciała przeciwko gliadynie były istotnie wyższe u dzieci autystycznych z objawami żołądkowo-jelitowymi, w porównaniu do tych bez. Nie stwierdzono różnic w reakcji IgA przeciwko gliadynie w całej grupie. Poziomy innych specyficznych markerów serologicznych związanych z celiakią nie różniły się między badanymi i grupą kontrolną.


Gliadyna – główny składnik białkowy w glutenowej frakcji pszenicy.

Wyniki wskazują na związek pomiędzy podwyższonym poziomem przeciwciał i obecnością objawów żołądkowo-jelitowych u dzieci z autyzmem. Nie znaleziono żadnego związku pomiędzy podwyższonym poziomem przeciwciał i celiakią.
Grupa dzieci z autyzmem prezentuje reakcje immunologiczne na gluten, których mechanizm wydaje się być inny od tego w celiakii. Wzrost odpowiedzi immunologicznej przeciwciał przeciwko gliadynie i jej związek z objawami z przewodu pokarmowego wskazuje na potencjalny mechanizm z udziałem układu odpornościowego i/lub zaburzeń przepuszczalności jelitowej u chorych dzieci.
Opisywane badanie różni się od poprzednich tym, że pierwszy raz systematycznie określano markery celiakii i wrażliwości na gluten w dobrze dobranych wiekowo grupach osób z autyzmem i zdrowych. Poza tym użycie tzw. złotego standardu (narzędzia ADOS i ADI-R) znacznie zwiększyło prawdopodobieństwo prawidłowej diagnozy autyzmu.
O wrażliwości na pszenicę - nowej jednostce chorobowej, o której pisali badacze z Włoch, wspominałem w poście z 15 października 2012 r.

Źródło:
PLos ONE, 18 czerwca 2013 r.

środa, 19 czerwca 2013

Nowe badania – narażenie na zanieczyszczenia powietrza w czasie ciąży a ryzyko autyzmu

Zanieczyszczenia powietrza składające się z wielu substancji toksycznych wpływają na funkcje neurologiczne i rozwój płodu.

Nowe, duże badania w USA pokazują, że kobiety narażone na wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza w czasie ciąży nawet dwa razy częściej mają dziecko z autyzmem, niż matki, które żyły na obszarach o niskim zanieczyszczeniu.
Poprzednie doniesienia wykazały związek pomiędzy narażeniem na zanieczyszczenia powietrza w okresie ciąży i autyzmem u dzieci, jednakże pokazały one dane tylko w trzech miejscach w USA. Pisałem o nich i o innych wielokrotnie, wystarczy kliknąć etykietę „zanieczyszczenia powietrza” i będzie można poczytać...
Tym razem analizowano historię 325 dzieci z autyzmem i 22101 dzieci z grupy kontrolnej. Dla większości zanieczyszczeń, związek był silniejszy w przypadku chłopców (279) niż dziewczynek (46), pokazuje to, że znacznie różni się on w zależności od płci. Jednakże tę hipotezę należy jeszcze zweryfikować, ponieważ liczba dziewczynek w grupie badanej nie była zbyt liczna.
Sprawdzano przede wszystkim narażenie na pyły w powietrzu, ołów, mangan, rtęć i chlorek metylenu.

Źródło:
Environmental Health Perspectives, 18 czerwca 2013 r.

środa, 12 czerwca 2013

Arbaclofen – nowe, niepokojące wieści

O Arbaclofenie (STX209) już trzy razy wspominałem w ciągu ostatnich lat. Zainteresowanie nim jest dość spore wśród osób czytających mój blog. Prace nad tym lekiem w firmie Seaside Therapeutics trwały od dłuższego czasu i były bardzo zaawansowane. Wiele osób wiązało z nimi nadzieję na poprawę funkcjonowania osób z ASD.

Okazuje się, że nie uzyskano jednak dobrych wyników w badaniach klinicznych w przypadku autyzmu oraz zespołu łamliwego chromosomu X i w związku z tym pojawiły się problemy w finansowaniu dalszych prac.
W ubiegłym roku Seaside Therapeutics weszła partnerstwo z Roche, szwajcarskim gigantem farmaceutycznym, który proponował nieujawnioną sumę pieniędzy w zamian za prawa własności intelektualnej obejmujące różne klasy leków związanych z autyzmem, m. in. Arbaclofen. Jednak firma Roche twierdzi, że biorąc pod uwagę błędy w badaniach klinicznych, postanowiła wycofać się z praw licencyjnych dla STX209, najwyraźniej kończąc wsparcie finansowe dla badań nad tym lekiem. „Doszliśmy do wniosku, że Arbaclofen nie ma rzeczywistego wpływu na pacjentów” powiedział Luca Santarelli, szef badań neurologicznych w Roche.
Lek działa dobrze u pojedynczych pacjentów, jednak nie udało się do tej pory potwierdzić tego w badaniach większej populacji. Prawdopodobnie jednym z powodów jest to, że objawy i zachowania związane z autyzmem i zespołem łamliwego chromosomu X różnią się u poszczególnych osób i trudno jednolicie ująć skutki działania leku w takim obszarze jak drażliwość lub wycofanie społeczne. A może rodzice łudzą się i dostrzegają zmiany, których nie ma? Czy poprawa jest wynikiem dojrzewania i zmian w zachowaniu (również w wyniku terapii) u ich dzieci?
Seaside Therapeutics to jedna z nielicznych firm prowadzących prace nad lekami dla osób z autyzmem. Rodzice, szczególnie ci, którzy biorą udział w badaniach i firma nie będzie już im dostarczać leku, apelują do Kongresu USA mając nadzieję na dalsze finansowanie badań nad Arbaclofenem.

Źródło:
The New York Times, 06 czerwca 2013 r.

czwartek, 6 czerwca 2013

Teoria samoorganizującej się krytyczności i autoimmunizacja

Autoimmunizacja o nieznanych przyczynach rozpatrywana jest jako defekt immunologiczny systemu.

Samoorganizująca się krytyczność (Self-Organized Criticality – SOC) to zdolność układu do ewoluowania w taki sposób, że zbliża się on do punktu krytycznego i sam utrzymuje się trwale w tym punkcie.

Autoimmunizacja – odpowiedź układu immunologicznego organizmu, w przebiegu której powstają nieprawidłowo skierowane przeciw własnym tkankom przeciwciała. Może to prowadzić do powstawania chorób autoimmunologicznych.

Naukowcy z Japonii postanowili, swego czasu, sprawdzić w modelu zwierzęcym integralność systemu odpornościowego maksymalnie stymulując go poprzez antygeny u myszy bez skłonności do chorób autoimmunologicznych.
Doszli oni do wniosku, że autoimmunizacja organizmu nie wynika z autoagresji, lecz jest naturalną konsekwencją normalnej odpowiedzi immunologicznej po stymulacji przekraczającej punkt krytyczny.
Ogólnoustrojowa autoimmunizacja występuje, gdy system odpornościowy jest „przestymulowany” poprzez zewnętrzne zakłócenia, tj. wielokrotne narażenie na antygen, do poziomów, które przewyższają punkt samoorganizującej się krytyczności tego systemu. Innymi słowy następuje nadmierna stymulacja przekraczająca integralność układu immunologicznego organizmu.
Autorzy badań proponują teorię SOC jako wyjaśnienie przyczyn chorób autoimmunologicznych.

Źródło:
PLoS ONE, vol. 4 (12), 31 grudnia 2009 r.