Pokazywanie postów oznaczonych etykietą migracja neuronalna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą migracja neuronalna. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 15 maja 2014

Poziom lipidów w czasie prenatalnego rozwoju mózgu i autyzm

Zaburzenia poziomu lipidów (prostaglandyna E2) w mózgu mają wpływ na funkcję białek Wnt. To może zmieniać przebieg wczesnego rozwoju embrionalnego i mieć związek z autyzmem. Wg badaczy związek z poziomem tych lipidów mają czynniki środowiskowe.

System sygnalizacji Wnt odgrywa podstawową rolę w prawidłowym rozwoju ośrodkowego układu nerwowego. Nieprawidłowe przekazywanie sygnałów z systemu PGE2 (do którego należy prostaglandyna E2) jest związane z patologią układu nerwowego.
Wyższy poziom E2 może zmienić zależne od Wnt zachowanie komórek układu nerwowego poprzez zwiększenie migracji neuronów lub zwiększenie proliferacji (namnażanie komórek przez organizm). To może to wpłynąć na organizację przewodzenia w mózgu. Ponadto podwyższony poziom E2 może zwiększyć ekspresję regulowanych przez Wnt genów (Ctnnb1, Ptgs2, Ccnd1, Mmp9), które w różnych badaniach są wiązane z autyzmem.
To badanie dostarcza dowodów molekularnych, że środowisko może zakłócać pewne zdarzenia zachodzące na wczesnym etapie rozwoju mózgu i przyczyniać się do autyzmu.

Źródła:
„Prostaglandin E2 alters Wnt-dependent migration and proliferation in neuroectodermal stem cells: implications for autism spectrum disorders”
Cell Communication and Signaling, 23 marca 2014 r.
ScienceDaily, 08 kwietnia 2014 r.

czwartek, 27 października 2011

Autyzm a ultradźwięki

Jest to temat prawie niezbadany. Natomiast pewne dane sugerują, że ultradźwięki z USG mogą być jednym z wielu czynników środowiskowych szkodliwych dla rozwoju płodu. Niekoniecznie w znaczeniu większej populacji, lecz w konfiguracji czynników niekorzystnych dla profilu rozwoju konkretnej jednostki. Dlatego może warto stosować to badanie wtedy, kiedy jest naprawdę potrzebne.
Badania na zwierzętach pokazują, że USG może powodować ogrzewanie tkanek (szczególnie podczas ekspozycji na ultradźwięki dłuższej niż 10 minut) oraz kości, jak również skutki słuchowe. Ponieważ czaszka płodu jest znacznie cieńsza i bardziej podatna na hipertermię niż czaszka dorosłego, wzrost temperatury płodu może zakłócać normalny rozwój mózgu. Ponadto zbadany jest wpływ USG na migrację neuronów u gryzoni.
Korzystając z modelu symulacyjnego, naukowcy z Mayo Clinic scharakteryzowali efekt dźwiękowy typowego ultrasonografu jako równy 100 dB (np. pociąg metra wjeżdżający na stację). Proponują oni zachować ostrożność w kierowaniu sondą ultradźwiękową i unikanie zbliżania jej do ucha płodu, chyba że istnieją konkretne powody do tego. Wg nich USG nie może być uznane za bierne narzędzie obrazowania prenatalnego.
W ciąży niezagrożonej USG nie przynosi żadnych medycznych korzyści matce, czy też dziecku, natomiast może zwiększać ryzyko uszkodzeń.
W USA, w niektórych stanach, prenatalne USG odbywa się również poza systemem opieki zdrowotnej (np. w centrach handlowych, na zasadzie pamiątkowego „pierwszego” zdjęcia) i jest wykonywane przez osoby nie posiadające kwalifikacji medycznych.
Do tej pory przeprowadzono tylko jedno badanie porównujące dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu z dziećmi zdrowymi, urodzonymi w latach 1995 i 1999.
Okazało się, że jest mało prawdopodobne aby prenatalne USG zwiększało ryzyko autyzmu. Badania analizujące podgrupy z autyzmem ASD (dziewczynki) nadal są prowadzone.
Biorąc pod uwagę szczególną wrażliwość zarodka na uszkodzenia fizyczne oraz niepewność ryzyka i korzyści USG, należy zachować ostrożność w jego stosowaniu na początku pierwszego trymestru ciąży niepowikłanej.
Przyszłe badania powinny obejmować zmiany w okresie okołoporodowym oraz ocenę długoterminowych efektów, takich jak problemy neurorozwojowe.

Źródło: Nancy Evans, Breast Cancer Fund (informacje własne)

poniedziałek, 3 stycznia 2011

Krótkotrwałe niedobory hormonów tarczycy w okresie prenatalnym – związek z autyzmem?

Dzisiaj informacje o kolejnym czynniku środowiskowym, który ma potencjalne znaczenie w powstawaniu zaburzeń ze spektrum autyzmu. Pochodzą one z pracy, której autorem jest dr Gustavo C. Román z University of Texas.
Wiadomo, że niedobory hormonów tarczycy w okresie niemowlęcym prowadzą do nieodwracalnych zmian w mózgu.
W autyzmie zaobserwowano zmiany migracji neuronów w korze mózgowej oraz komórek Purkinjego w móżdżku.
Migracja neuronalna w regulacji reelinowej, wymaga trójjodotyroniny (T3) powstającej przez odjodowanie tyroksyny (T4) w procesie dejodynacji w mózgu płodu.

Reelina – białko uczestniczące w regulacji procesów migracji i umiejscowienia neuronów w rozwijającym się mózgu.
Trójjodotyronina, tyroksyna – hormony tarczycy.
Dejodynacja – usunięcie z cząsteczki tyroksyny jednego z atomów jodu pod wpływem enzymu dejodynazy.


Modele zwierzęce wykazały, że krótkotrwałe, wewnątrzmaciczne deficyty hormonów tarczycy mogą spowodować trwałe zmiany w architekturze kory mózgowej przypominające strukturę obserwowaną w mózgach pacjentów z autyzmem.
Autor postuluje, że wczesny niedobór tyroksyny u matki, powodujący niski poziom T3 w mózgu płodu w okresie migracji komórek nerwowych (w okresie 8-12 tyg. ciąży), może powodować zmiany morfologiczne w mózgu prowadzące do autyzmu.
Niewystarczające spożycie jodu i wiele środowiskowych substancji tyreostatycznych i goitrogenów mogą mieć wpływ na czynność tarczycy matki w czasie ciąży.

Odpowiednia ilość jodu jest potrzebna do produkcji hormonów tarczycy.
Substancje tyreostatyczne – hamujące syntezę i wydzielanie tyroksyny.
Goitrogeny - substancje utrudniające przyswajanie jodu.


Najczęstsze przyczyny to hamowanie dejodynazy D2 lub D3 związanej ze spożyciem flawonoidów lub z substancjami tyreostatycznymi.
Niektóre roślinne izoflawonoidy wywierają znaczny wpływ na hormony tarczycy i na funkcjonowanie osi podwzgórze-przysadka.
Genisteina i daidzeina z soi hamują tyreoperoksydazę która katalizuje jodynację i biosyntezę hormonów tarczycy.

Genisteina i daidzeina – difenolowe fitoestrogeny.
Tyreoperoksydaza - istotny enzym uczestniczący w syntezie hormonów tarczycy.


Inne rośliny związane z niedoczynnością tarczycy to rosplenica perłowa i palusznik afrykański; kapustowate takie jak: kalafior, brukiew, kalarepa; rośliny tropikalne: maniok, pędy bambusa i słodkie ziemniaki.
Zanieczyszczenia środowiska zakłócają funkcjonowanie tarczycy. Są to w 60% wszystkie środki chwastobójcze, np.: kwas 2,4-dichlorofenoksyoctowy, acetochlor, aminotriazol, amitrol, bromoksynil, mankozeb i tiomoczniki.
Inne środki tyreostatyczne to: polichlorowane bifenyle (PCB), nadchlorany, rtęć i pochodne węgla, takie jak rezorcyna, ftalany i antracen.
Słynne już badania prowadzone w Teksasie wykazały zwiększoną liczbę diagnoz autyzmu w okręgach gdzie ma miejsce wysoki poziom emisji rtęci ze źródeł przemysłowych. O tych badaniach na pewno wkrótce napiszę.
Rtęć jest substancją, która powoduje zahamowanie dejodynazy i peroksydazy tarczycowej.
Wniosek z tej pracy jest taki, że przyczyny autyzmu mogą być związane również z krótkotrwałym niedoborem hormonów tarczycy u matki wynikającym z diety i/lub środowiskowego narażenia na działanie czynników tyreostatycznych.
Aby potwierdzić tę kolejną środowiskową hipotezę, potrzebne są dodatkowe, interdyscyplinarne badania epidemiologiczne.

Źródło:
Journal of the Neurological Sciences, 15.11.2007, vol. 262 (1-2)
tutaj