Substancja MDMA, występująca głównie w postaci pigułek esctasy potęguje uczucie empatii i przywiązania społecznego. Te "empatogenne"efekty sugerują, że MDMA może być użyteczna jako uzupełnienie psychoterapii osób mających problemy z kontaktami społecznymi, kojarzonymi z występowaniem autyzmu, schizofrenii czy antyspołecznym zaburzeniem osobowości. Do takich wniosków doszli badacze z University of Chicago.
Tego typu wpływ bardzo trudno jest określić obiektywnie i badania na ludziach w tym zakresie były bardzo ograniczone. Naukowcy z UC przeprowadzili nowe badania na grupie zdrowych ochotników.
Te dane wskazują, że właśnie dzięki tym efektom MDMA jest tak chętnie używana jako narkotyk. A ponieważ dzięki esctasy obcy ludzie wydają się mniej groźni, osoby pod wpływem tej substancji częściej przejawiają zachowania społecznie ryzykowne.
Wydawcy pisma Biological Psychiatry, które opublikowało wyniki badań zauważają jednak, że MDMA raczej zaburza percepcję niż wzbudza rzeczywistą empatię, a to może prowadzić do zaburzeń w postrzeganiu stanów emocjonalnych czy intencji innych ludzi.
Naukowcy podkreślają, że niezbędne są dalsze badania zanim MDMA mogłaby stać się potencjalnym lekiem mogącym być uzupełnieniem terapii.
żródło: Biological Psychiatry via AlphaGalileo