Eksperyment z użyciem funkcjonalnego magnetycznego rezonansu jądrowego (fMRI) przeprowadzono w Columbia University w Nowym Yorku.
Raport z badań ukaże się w sierpniu w czasopiśmie Radiology, a od końca maja jest już dostępny on-line.
Badano dzieci w wieku ok. 12 lat: piętnaścioro zdrowych stanowiło grupę kontrolną, dwanaścioro autystycznych o słabych funkcjach językowych - grupę badaną. Dzieci słuchały nagrania własnych rodziców mówiących do nich, podczas gdy naukowcy badali aktywność pracujących wtedy neuronów.
Obserwowano dwa obszary mózgu: pierwotną korę słuchową (A1) oraz zakręt skroniowy górny (STG).
Aktywność w rejonie A1 nie różniła się istotnie w grupie pacjentów autystycznych oraz w grupie kontrolnej. W tej drugiej jednak aktywność w rejonie STG była zdecydowanie większa niż w grupie "autystycznej".
STG jest związane z rozumieniem wypowiedzi i wydaje się, że ten obszar mózgu u badanych autystów nie był tak wrażliwy na narrację jak u dzieci zdrowych.
Jest to kolejne badanie, które daje nadzieję na zastosowanie pomocniczych, obiektywnych metod we wczesnym diagnozowaniu autyzmu.
W innych badaniach tego typu, wspomnianych przeze mnie w grudniu 2010 r. stwierdzono, że układ połączeń w mózgu osób z autyzmem różni się znacznie w porównaniu do osób z prawidłową czynnością mózgu. Dotyczyło to obszarów w płacie skroniowym, m. in. właśnie zakrętu skroniowego górnego.
Źródło:
Radiology, 31 maja 2011 r. (przed drukiem)
tutaj
Przyczyny zaburzeń ze spektrum autyzmu są złożone. Jednakże ich biologiczne podłoże jest już czymś oczywistym. Uznaje się, że pod wpływem interakcji genów i czynników środowiskowych mechanizmy neurobiologiczne powodują niewłaściwy rozwój, a w związku z tym zaburzone funkcjonowanie mózgu. We wczesnym dzieciństwie skierowuje to rozwój małego człowieka niejako na niewłaściwy tor. Tutaj znajdziesz subiektywny przegląd obiektywnych informacji naukowych oraz dyskusji prowadzonych w tym obszarze.