Zespół
naukowców z Kataru pokazuje, że niedobór witaminy D jest istotnie
większy u dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, w porównaniu
do grupy kontrolnej.
Przebadano dużą grupę dzieci w wieku poniżej
8 lat: 254 dzieci z autyzmem i 254 rozwijających się prawidłowo.
14,2% dzieci z ASD miało poważny niedobór witaminy D; 43,7% umiarkowanie niewystarczający poziom; 28,3% łagodnie niewystarczający poziom; 13,8% miało wystarczający poziom witaminy D.
Analogicznie zdrowe dzieci: 8,3% miało znaczny niedobór
witaminy D; 37% umiarkowanie wystarczający poziom; 37,4% łagodnie niewystarczający poziom a 17,3% miało wystarczający poziom
witaminy D.
Nie było statystycznie istotnych różnic
między obiema grupami w odniesieniu do poziomu wykształcenia i
zawodu matki, BMI, pokrewieństwa, ekspozycji na słońce oraz
dziennego czasu spacerów. Wyeliminowano też przypadki wcześniejszej
suplementacji.
Szereg badań pokazuje dowody na związek niedoboru
witaminy D z rozwojem, strukturą oraz dysfunkcjami mózgu. Również
od lat mamy doniesienia o związku poziomów witaminy D z narażeniem
na ryzyko autyzmu. Pisałem o tym kilka razy. Niedobór witaminy D w
okresie ciąży powoduje niekorzystne skutki dla rozwoju mózgu płodu
(dysregulacja kilkudziesięciu białek biorących udział w jego
rozwoju) i może być jednym z czynników ryzyka autyzmu. Nie można
wykluczyć roli tego niedoboru również po urodzeniu dziecka.
Witamina D odgrywa także ważną rolę w naprawie uszkodzeń DNA
oraz w ochronie przed stresem oksydacyjnym – kluczową przyczyną
takich uszkodzeń.
Uzupełnianie niemowlętom witaminy D może być
bezpieczną i skuteczną strategią ograniczania ryzyka autyzmu,
niemniej ten obszar leczenia osób z autyzmem wymaga dalszych badań.
Źródło:
„Is high prevalence of Vitamin D deficiency evidence for autism disorder? In a highly endogamous population.”
„Is high prevalence of Vitamin D deficiency evidence for autism disorder? In a highly endogamous population.”
Journal of
Pediatric Neurosciences, vol. 9 (3), 23 grudnia 2014, on-line