W
obecnym eksperymencie, przeprowadzonym w Australii, uczestniczyło 38
chłopców z autyzmem w wieku od 7 do 16 lat. Połowa z nich
otrzymywała oksytocynę w postaci aerozolu do nosa przez cztery dni.
Okazało
się, że w porównaniu z placebo, oksytocyna nie wpłynęła na
umiejętność rozpoznawania emocji, interakcje społeczne,
zmniejszenie ilości powtarzalnych zachowań, ani na ogólną
regulację zachowania.
Uczestników
oceniano dwa razy przed leczeniem, trzy razy w tygodniu leczenia,
bezpośrednio po nim, a także trzy miesiące później.
Profesor
Dadds, główny autor badania sugeruje, że być może istnieje podgrupa
dzieci z autyzmem, u których oksytocyna może wywierać korzystny
wpływ, jednakże dalszych badań wymaga wyodrębnienie tej grupy
oraz najlepszego sposobu podawania im tego hormonu.
Źródło:
University
of New South Wales, 18 lipca 2013 r.